Kiedyś gdzieś tu.
Byłam.
I wracam. Mam nadzieję że na dłużej. Jest druga w nocy. Jest 12sty września. A ja siedzę i przeglądam swojego bloga. Bloga o którym pewnie już nikt nie pamięta. Przeglądam i wracają wspomnienia tak pięknie utrwalone w zdjęciach i opisach.
I tęsknie. Za pisaniem tu. Za fotografią. Za tym co było kiedyś. Nawet nie wiem.
Ale wracam.
I będę!